Prawo jazdy kat C+E w Irlandii

by Andrzej
(Dublin Ireland)

Prawo jazdy kat C+E w Irlandii
Mieszkam w Dublinie już 3 lata i pracuję jako kierowca ciężarówki. Jeżdżę cały czas na polskim prawku.

Obecnie jestem na zasiłku, ale lepiej płatnym niż polski bezrobotny.

Trafiła mi się okazja lepszej pracy na ciężarówce z przyczepą /kat C+E/. Zrobienie prawka na ciężarówkę z przyczepą w Irlandii sumie nie jest trudne.

Trzeba zdać banalnie prosty test z teorii a potem ma się od pół roku do dwóch lat na zrobienie prawka.

Problem polegał na tym, że nie miałem pół roku czasu, aby jeździć z L-ką /provisional driving licence/. Takiego kierowcy nikt nie potrzebuje do pracy.

Zacząłem szukać w internecie i jako jedną z pierwszych znalazłem szkołę jazdy we Wrocławiu na Weigla 12. Przez telefon ustaliłem z Szefem szczegóły. Resztę dało rady przez maila.

Mam szwagra we Wrocławiu i wziąłem płatny urlop dla irlandzkiego bezrobotnego.Przyleciałem tanimi liniami, a potem od razu rozpocząłem szkolenia. Przelot kosztował 200 Euro w obie strony. Przed świętami bywa drożej.

Zdecydowałem się od razu na przyczepę i autobus. Zrobiłem oba kursy w ciągu miesiąca.

Problemem są terminy egzaminów państwowych w Polsce. Z tego powodu musiałem wrócić do Irlandii i potem jeszcze raz przylecieć do Wrocławia na parę godzin szkolenia praktycznego przed samym egzaminem.

Zdałem na kat C+E oraz autobus za pierwszym razem. Nie było to trudne, bo jeździłem dużo różnymi ciężarówkami po Dublinie i okolicy.

Problemem jest na początku ściąganie na prawą stronę.Ale po trzech jazdach już się człowiek przestawia na ruch prawostronny.

Prawko na C+E w Polsce to całkiem niezła opcja w czasie urlopu. Warto mieć jednak jakąś rodzinę lub tani nocleg.
Mogę tylko zachęcić do przelotu z Irlandii do Polski, nie tylko na poznanie wrocławskich dziewczyn oraz Rynku. Spiż jest naprawdę rewelacyjny, a nasze piwo dużo lepiej wchodzi niż irlandzki Guinness.