by Aguska
(Niemcy)
Czasem warto zrobić prawko w Polsce!
Do egzaminu na luzie czy raczej stresowo?
Dziś moje 3 podejście. Nie powiem, ze nie jestem ze stresowana, bo to nie prawda :) Za pierwszym razem o dziwo byłam tak opanowana, że nawet mój nauczyciel mnie pochwalił.
Niestety do zrobionych przeze mnie tzw "drobnych" błędów doszło jeszcze wymuszenie pierwszeństwa przejazdu i..... koniec egz. 2-gi raz to pasmo nerwów i na zatłoczonym sklepowym parkingu rysa na sąsiadującym aucie (auto stoczyło mi się parę centymetrów przy korektorze w tył ) Czułam wściekłość na siebie i na panią którą akurat musiała! tam zaparkować. Jazda z instruktorem wygląda ok.
Lubie jeździć i myślę, ze jak na początkującą robię to tez nieźle.
Dodam ze egzamin zdaje w Niemczech gdzie egzaminatorzy do zdającego podchodzą w humanitarny sposób. Nie mogę zwalić tutaj winy na jego złośliwość, tylko na własną nieuwagę.
Co mam jednak myśleć, gdy instruktor opowiada mi, ze tych "bardziej pewnych siebie" zdających egzaminatorzy traktują w bardziej wymagający sposób?
Mam się wiec trząść jak osika, żeby moje błędy zwalili na stres , czy może mieć wszystko gdzieś, jechać spokojnie,jakbym miała jeszcze 10 takich poprawek przed sobą? Ze względów finansowych nie mogę sobie na takie myślenie niestety pozwolić. No i STRES gotowy. Zobaczymy jak mi dzisiaj pójdzie "Wóz albo przewóz".
Trzymam kciuki za wszystkich zestresowanych
Moja odpowiedź.
Prezentujesz całkiem zrównoważone podejście do swojej osoby i pewnie ta próba zakończy się sukcesem. Dzięki za relację, jak egzamin na prawko przebiega poza Polską.
Dokonaj szybkiej rejestracji internetowej i zapisz się na wizytę do Dr Kraśnickiego
Obejrzyj filmik o mojej Firmie!
Przychodnia badań kierowców i profilaktycznej medycyny pracy we Wrocławiu.